Dodał, że za miesiąc firma powinna podpisać z bankami umowy dotyczące restrukturyzacji długów.

– To nie są proste rozmowy. Prowadzimy je od wielu miesięcy. Restrukturyzacja zadłużenia to trzecia bardzo ważna strategicznie kwestia, którą w ostatnim czasie intensywnie zajmował się zarząd – stwierdził szef Ciechu. Przypomniał, że dwie pozostałe sprawy, które były oczkiem w głowie władz firmy – czyli toksyczne opcje walutowe oraz zmiany właścicielskie w niemieckiej spółce Sodawerk Stassfurt – zostały już pozytywnie załatwione.

Jak wyliczył Dominik Niszcz, analityk Raiffeisen Centrobank, koszty odsetkowe, jakie wynikają z obecnych umów kredytowych Ciechu, mogą znacząco przekroczyć 40 proc. jego tegorocznego zysku operacyjnego. Specjalista szacuje, że obsługa zadłużenia pochłonie 90–100 mln zł, zaś jej wynik operacyjny w 2009 r. wyniesie 200–250 mln zł. – To bardzo duże obciążenia dla firmy – powiedział analityk Raiffeisen Centrobank.Kunicki nie chciał nam zdradzić, o ile – jego zdaniem – po restrukturyzacji zadłużenia mogłyby się zmniejszyć koszty obsługi kredytów zaciągniętych przez Ciech.

więcej w "Parkiecie"

Reklama