Zeszłotygodniowa zaskakująca podwyżka stopy dyskontowej zrodziła spekulacje na temat szybszego wzrostu stóp procentowych w USA. Jednak z komentarzy jakie od tamtego czasu napłynęły na rynek wynika, że jest to raczej wyraz normalizacji polityki monetarnej i stopniowego ograniczania płynności na rynku. Z tego też względu spodziewać się należy, że i tym razem B. Bernanke powtórzy znaną już inwestorom kwestię, że stopy procentowe w USA zostaną utrzymane na niskim poziomie przez dłuższy okres.

Z kolei z informacji jakie napłynęły ze strefy euro warto wspomnieć o narastających problemach greckiej gospodarki. Strajki w tym kraju przybierają na sile. Obecnie obserwować można odpływ krajowych oszczędności do zagranicznych instytucji finansowych także pod wpływem ostatniej obniżki ratingów dla greckich banków. Negatywny sentyment wobec tego kraju potwierdzają także w dalszym ciągu rosnące kwotowania kontraktów CDS, zabezpieczających przed ryzykiem niewypłacalności Grecji.

Podobnie jak eurodolar także kursy EUR/PLN oraz USD/PLN zachowywały się stabilnie, oscylując wokół poziomów odpowiednio: 3,9950 oraz 2,9500. Z krajowej gospodarki poznaliśmy dziś decyzję RPP, obradującej w nowym składzie ws. stóp procentowych. Koszt pieniądza w Polsce został utrzymany na dotychczasowym poziomie 3,5%. Decyzja ta zgodna z oczekiwaniami nie wywarła istotnego wpływu na notowania złotego.

Reklama