"Dziś podejmujemy historyczne działania, aby pomóc amerykańskim pracownikom, górnikom, rodzinom i konsumentom. Raz na zawsze kończymy wojnę Joe Bidenaz pięknym, czystym węglem (...) przywracamy górników z powrotem do pracy" - ogłosił Trump podczas ceremonii podpisywania nowych dekretów wspierających przemysł węglowy.

Trump: zapowiada „zmiażdżenie” regulacji i ratowania kopalń

W przemówieniu wygłoszonym na tle stojących za nim górników odzianych w robocze stroje w Białym Domu Trump przekonywał, że wartość niewydobytego węgla w USA jest 100 razy większa, niż wartość całego złota w Fort Knox. Zapowiedział "zmiażdżenie" regulacji środowiskowych ograniczających wydobycie węgla, co ma uchronić przed zamknięciem 66 kopalń. Przekonywał też, że górnictwo były dotychczas dyskryminowane, choć górnicy uwielbiają swoją pracę i nie zrezygnowaliby z niej nawet gdyby mieli szanse mieszkać w nowojorskim apartamencie i mieć inną pracę.

Trump: węgiel może zostać uznany za "minerał krytyczny" w ramach ustawy obronnej

Trump podpisał też rozporządzenie nakazujące ministrowi energii potencjalną klasyfikację węgla jako "minerał krytyczny" i pozwalające na zwiększenie wydobycia surowca używając zapisów ustawy Defense Production Act, stworzonej do większenia produkcji materiałów i towarów koniecznych na potrzeby obrony narodowej.

Trump zakończy "dyskryminacyjne" polityki wobec górnictwa węglowego

Inny dekret mówi o zakończeniu "dyskryminacyjnych" polityk agencji rządowych przeciwko górnictwu węglowemu, pozwalając na otwarcie nowych kopalń na ziemiach federalnych. Trump polecił również resortowi sprawiedliwości ściganie i walkę z "nielegalnymi" regulacjami władz stanowych przeciwko paliwom kopalnym.

Dekrety Trumpa są częścią szerszej inicjatywy deregulacyjnej w sektorze energetyki, mającej na celu zwiększenie produkcji energii elektrycznej, by odpowiedzieć na potężne zapotrzebowanie na prąd m.in. niezbędny dla rozwoju sztucznej inteligencji.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)