W niektórych miastach na północy Holandii spadło tyle deszczu, ile przeciętnie w ciągu miesiąca. Najbardziej ucierpiała leżąca na północy kraju prowincja Fryzja. Niektóre miasta są podtopione.

Gwałtownym opadom towarzyszą burze z piorunami oraz grad - informują niderlandzkie media. “Występują (...) deszcze, które padają przez długi czas na tym samym obszarze i przez to powodują lokalne powodzie” – mówi meteorolog Wouter Bern, cytowany przez dziennik „Algemeen Dagblad”.

Z informacji KNMI wynika, że po południu deszcze przesunęły się na południowy wschód kraju. Sytuacja w całej Holandii ma się ustabilizować wieczorem.