Robert Pietryszyn został nowym wiceprezesem PZU. To nowy człowiek w branży ubezpieczeniowej, ale doświadczony uczestnik biznesów na dużą skalę. Jednak jego wybór może powodować kontrowersje.

O Pietryszynie było głośno w 2014 roku, kiedy do prokuratury trafiło zawiadomienie dotyczące nietypowych zachowań na kontach Adama Hofmana, ówczesnego rzecznika PiS. Okazało się, że otrzymywał on wielokrotne pożyczki od Pietryszyna na kwotę łączną równą 70 tys. zł. Pietryszyn miał nawet pełnomocnictwo do kont bankowych Hofmana i jego biura. Jednak prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie. Nieoficjalnie mówiło się również, że Pietryszyn dzięki Hofmanowi zrobił karierę.

Ma 37 lat oraz wykształcenie z zakresu prawa i zarządzania. Ukończył prawo na Uniwersytecie na Uniwersytecie Wrocławskim, Master of Business Administration (MBA) oraz Menedżerskie Studia Podyplomowe Zarządzania firmą na Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu.

I choć nigdy nie pracował w branży ubezpieczeniowej, dał się poznać jako zdolny manager. Do 2005 r. był członkiem PiS, obecnie pozostaje bezpartyjny. Był związany z grupą kapitałową KGHM S.A. oraz PKO BP S.A. a także biznesem konsultingowym w zakresie bankowości inwestycyjnej i procesów IPO. W tamtym czasie był prezesem należącego do KGHM Zagłębia Lubin. Drużynie pod jego władzami udało się zdobyć drugie w historii zespołu mistrzostwo Polski.

Pietryszyn posiada doświadczenie w pracach rad nadzorczych spółek giełdowych takich jak: RUCH S.A., gdzie był przewodniczącym oraz Polcolorit S.A. Odpowiadał za procesy inwestycyjne, handlowe i projekt UEFA Euro 2012 we Wrocławiu, jako prezes zarządu spółki Wrocław 2012. Z wrocławskim stadionem był związany przez siedem lat.

Reklama

>>> Czytaj też: PKO BP i PZU zrzucą się na ratowanie górnictwa? Nowe pomysły rządu