Jak podała gazeta zmasowana krytyka projektu ustawy o Rzeczniku Praw Podatnika (RPP) skłoniła resort finansów do niewielkich ustępstw, które mają ten kontrowersyjny pomysł utrzymać na powierzchni - informuje w poniedziałkowym wydaniu "Puls Biznesu"

"Z najnowszej jego wersji wynika, że RPP nie byłby wskazywany przez ministra finansów, jak pierwotnie zakładano, lecz wyłaniany w drodze otwartego naboru. Zwycięzców konkursu ma być dwóch. Spośród nich ostatecznego kandydata wybierze minister i zarekomenduje premierowi" - czytamy w "Pulsie Biznesu".

Zgodnie z doniesieniami gazety w konkursach mają też być wybierani zastępcy rzecznika podatnika. Według "Pulsu Biznesu" trudniej będzie skrócić 6-letnią kadencję RPP. Zaznaczono, że nowy projekt nie zwiększa jednak uprawnień rzecznika.