Jeden wyspecjalizowany sąd odwoławczy i nowa procedura polubowna dla sporów w trakcie kontraktu mają usprawnić zamówienia publiczne.

Regulacje dotyczące wielkich zamówień sektorowych np. w energetyce czy transporcie mają zostać rozbudowane. Uproszczenia czekają procedurę zamówień poniżej progów unijnych, czyli np. w przypadku robót budowlanych na kwotę poniżej 25 mln zł. Te i wiele innych zmian przewiduje projekt nowego prawa zamówień, jaki ma zostać zaprezentowany jeszcze w styczniu. Autorem projektu jest Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii we współpracy z Urzędem Zamówień Publicznych - pisze czwartkowa "Rzeczpospolita".

Projekt przewiduje też wprowadzenie do zamówień kryterium efektywności i proporcjonalności postanowień umownych oraz obowiązkową klauzulę waloryzacyjną w umowach na usługi i roboty budowlane trwające ponad 12 miesięcy - informuje gazeta.

Obowiązkowe mają być zaliczki i częściowe płatności w przypadku dłuższych umów, a odwołania do Krajowej Izby Odwoławczej w pełnym zakresie - również w postępowaniach poniżej tzw. progów unijnych - zwraca uwagę "Rz".

Jak podaje dziennik, najbardziej spektakularną propozycją, wcześniej już postulowaną, jest powołanie w KIO zupełnie nowej Izby Koncyliacyjnej, która ma rozstrzygać spory między wykonawcami a zamawiającymi jeszcze w trakcie realizacji, a nie po jej zakończeniu., jak obecnie.

Reklama

Zadaniem nowej izby będzie doprowadzenie do ugody w ciągu pół roku. Ma ona zajmować się także największymi sporami.

Projekt 24 stycznia powinien zostać przekazany do uzgodnień i konsultacji. Planowany termin wejścia w życie nowego prawa to pierwszy stycznia 2020 roku - podaje "Rz".