"Jestem głęboko zaniepokojona przebiegiem wydarzeń" - powiedziała May brytyjskim parlamentarzystom. Dodała, że skazana kobieta pracowała dla organizacji działającej zgodnie z prawem i starała się o lepsze stosunki między Londynem a Teheranem.

Premier zapewniła też, że brytyjskie władze będą wywierać presję w tej sprawie. Wyrok nazwała "zupełnie szokującym".

Za szpiegostwo na rzecz Wielkiej Brytanii sąd w Iranie skazał w poniedziałek na 10 lat więzienia pracującą w British Council kobietę z irańskim obywatelstwem.

Jak argumentował rzecznik irańskiego wymiaru sprawiedliwości, stała ona na czele projektów zakładających "kulturalną infiltrację" i od roku przebywała w areszcie.

Reklama

Instytut British Council zajmuje się współpracą kulturalną i edukacyjną. Działając w wielu krajach świata, propaguje też naukę języka angielskiego.

W ostatnim okresie doszło do zaostrzenia relacji między Waszyngtonem a Teheranem. Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa zaostrza sankcje, dążąc do całkowitej izolacji Iranu i pozbawienia go dochodów z eksportu ropy, a niedawno uznała Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej za organizację terrorystyczną. Stany Zjednoczone skierowały też do Zatoki Perskiej grupę okrętów, w tym lotniskowiec; rozmieszczają ponadto w regionie baterie Patriot.

Iran ze swojej strony podjął w ubiegłym tygodniu decyzję o wycofaniu się z niektórych zobowiązań umowy nuklearnej z 2015 roku, której sygnatariuszem jest również Wielka Brytania. Prezydent Iranu Hasan Rowhani ostrzegł, że jeśli w ciągu 60 dni nie zostaną wypracowane nowe warunki umowy, Teheran wznowi produkcję wysoko wzbogaconego uranu.

Międzynarodowe porozumienie dotyczące kontroli irańskiego programu rozwoju broni jądrowej dotyczy ograniczenia przez Iran prac nad wzbogacaniem uranu w zamian za stopniowe znoszenie sankcji gospodarczych.(PAP)

mobr/ mal/