Zaprzysiężony przez prezydenta Alexandra Van der Bellena rząd jest pierwszym w Austrii, w którego składzie większość stanowią kobiety. Jest to także pierwszy rząd, do którego weszli Zieloni.

Kurz powrócił na stanowisko kanclerza po siedmiu miesiącach. Po raz pierwszy został szefem rządu w 2017 roku w wieku 31 lat. Rządził przez 18 miesięcy razem z prawicowo-populistyczną Austriacką Partią Wolności (FPOe).

Koalicja rozpadła się z powodu tzw. afery taśmowej z Ibizy. Na nagraniach opublikowanych tydzień przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w maju 2019 roku słychać, jak ówczesny szef FPOe i wicekanclerz Heinz-Christian Strache obiecuje rzekomej bratanicy rosyjskiego oligarchy, że jeśli odkupi austriacki dziennik "Kronen Zeitung" i kampanią na jego łamach zapewni FPOe zwycięstwo w wyborach, to uzyska możliwość dalszych inwestycji kapitałowych w Austrii.

Po ujawnieniu skandalu Kurz ogłosił koniec koalicji z FPOe. Wkrótce potem parlament przegłosował wotum nieufności dla jego rządu.

Reklama

We wrześniowych wyborach OeVP uzyskała 37,5 proc. głosów i musiała zabiegać o koalicyjnego partnera, który pozwoliłby jej zbudować większościowy rząd. W porozumieniu koalicyjnym ustalono, że OeVP otrzyma 10 tek ministerialnych, a Zieloni - cztery. (PAP)

kib/ ap/