Branża windykacyjna powiększa moce, ponieważ rynek ściągania należności rośnie w bardzo szybkim tempie. Tylko same banki przekazały w tym roku do windykacji 5 - 6 mld zł nieuregulowanych kredytów. To o 30 proc. więcej niż w 2008 r.

>>> Czytaj też: Banki wprowadzają nowe metody windykacji długów

Banki już nie patyczkują się z dłużnikiem. Wystarczy, że nie spłaci kilku rat, a kredyt jest wypowiadany i trafia do windykacji. Są to głównie kredyty gotówkowe, samochodowe, coraz więcej jest kart kredytowych. W śladowych ilościach występują kredyty hipoteczne - czytamy w gazecie.