W poniedziałek do dymisji podał się Rafał Kapler, prezes Narodowego Centrum Sportu, spółki nadzorującej budowę Stadionu Narodowego i jednocześnie będącej operatorem głównej polskiej areny Euro-2012. Kapler ma otrzymać część premii, proporcjonalnie w stosunku do czasu, który przepracował. Jak powiedziała w poniedziałek minister sportu Joanna Mucha, pierwsza część premii to jest 342 tys. zł, druga - to 228 tys. zł.

"Rozmawialiśmy na Radzie Ministrów o bulwersującej sprawie, jaką są premie. Już raz miałem zasadniczy spór z ministrem Mirosławem Drzewieckim. Zapowiadał pewne zmiany w umowach i zdaje się, że te zmiany nie zostały wprowadzone" - powiedział Tusk na konferencji prasowej, pytany o sprawę Kaplera.

"Zastanawialiśmy się nad krokami prawnymi, ponieważ nie widzę powodu, dla którego mielibyśmy premiować osoby, które nie wszystko zrobiły tak jak się umawialiśmy" - podkreślił premier. Chyba że - zaznaczył - umowa jest jednoznacznie sformułowana i wtedy poszukiwani będą "odpowiedzialni za złe sformułowanie umowy".

Tusk zapowiedział, że będzie wspierał szefową resortu sportu "w działaniach dotyczących Euro 2012 i Stadionu Narodowego".

Reklama

"Wiem, że jest teraz - kolokwialnie powiem - zamówienie, by była +jazda+ na panią minister i generalnie na Stadion Narodowy. Na przykład informacje, że bramki są niewymiarowe, linie za cienkie, które pojawiły się w prasie" - mówił Tusk. "Mam wrażenie, że część informacji dotyczących Stadionu Narodowego to nie są informacje, tylko jakaś kampania negatywna" - dodał szef rządu.

Tusk powiedział, że Stadion Narodowy będzie w pełni gotowy na Euro 2012.

"Jeśli umowa jest jednoznaczna, to umowę trzeba wypełniać (...), ale będziemy analizowali umowy dotyczące menagerów i wykonawstwa Stadionu Narodowego, by nie było po poczucia, że przez niedopatrzenie zostały zmarnowane publiczne pieniądze" - powiedział premier.

Zapewnił, że przeanalizowane zostaną też kwestie odszkodowań. "Będziemy do tego używali Prokuratorii Generalnej i najlepszych prawników, którzy są w dyspozycji rządu, by ludzie odpowiedzialni za ewentualną fuszerkę nie pozostali zupełnie bezkarni" - powiedział Tusk.

Odniósł się też do odwołania - ze względu na negatywną opinię policji w kwestii zapewnienia bezpieczeństwa - meczu o piłkarski Superpuchar między Wisłą Kraków a Legią Warszawa. Zdaniem Tuska, nieodpowiedzialne jest kontraktowanie "z organizacją taką jak Ekstraklasa S.A. przeprowadzenia zawodów sportowych dopóki nie ma 100-procetowej pewności, że stadion będzie odebrany, np. przez policję".

Budowa Stadionu Narodowego z trybunami na 58 tysięcy miejsc rozpoczęła się we wrześniu 2008 roku. Pierwotnie miał on być gotowy w lipcu 2011 r., ale m.in. z powodu konieczności naprawy schodów kaskadowych powstało opóźnienie. Budowę zakończono 30 listopada ubiegłego roku, a 16 grudnia obiekt otrzymał pozwolenie na użytkowanie. Oficjalnie został otwarty 29 stycznia. Inwestycja kosztowała ok. dwóch miliardów złotych brutto.

Z powodu opóźnień w budowie konieczna była zmiana lokalizacji planowanych na 6 sierpnia ubiegłego roku pokazów motocyklowych oraz meczu piłkarskiego Polska-Niemcy, który miał się odbyć 2 września.