Losy Woodhouse Colliery w hrabstwie Cumbria w północno-zachodniej Anglii ważyły się od ponad trzech lat. Zgodę na budowę kopalni wydali w marcu 2019 r. radni z Cumbrii, a w listopadzie tego samego roku rząd ówczesnego premiera Borisa Johnsona ogłosił, że nie zgłasza wobec niej obiekcji. Ale na początku 2021 r., mając także na uwadze reputację w kontekście COP26, zawiesił zgodę na jej budowę. Decyzja w tej sprawie była później kilka razy przekładana, ale w środę wieczorem minister ds. wyrównywania szans Michael Gove poinformował o wydaniu zgody na powstanie kopalni.

W kopalni w pobliżu Whitehaven wydobywanych miałoby być z dna morskiego 2,5 mln ton węgla koksującego rocznie do 2049 r. Operator kopalni, firma West Cumbria Mining (WCM), przekonywała, że węgiel byłby wykorzystywany m.in. w okolicznych hutach i zakładach chemicznych, a ponieważ byłby wydobywany lokalnie, ograniczyłoby to import, zatem w ostatecznym rozrachunku zmniejszyło emisję dwutlenku węgla. Ponadto wskazuje, że kopalnia umożliwi stworzenie 500 nowych miejsc pracy.

Ale obaj potencjalni brytyjscy odbiorcy tego węgla oświadczyli, że raczej nie będą go wykorzystywać w dużej ilości. British Steel wyraża wątpliwości, czy ma on odpowiedni skład, natomiast Tata Steel planuje w ciągu dziesięciu lat odejść od węgla na rzecz czystszych metod.

Wskazał na to rządowy komitet doradczy ds. zmian klimatu (UKCCC), który zwrócił uwagę, że 85 proc. węgla produkowanego przez kopalnię będzie eksportowane, a przewodniczący komitetu lord Deben nazwał propozycję "absolutnie nie do obrony" i powiedział, że jej zatwierdzenie zaszkodzi pozycji Wielkiej Brytanii jako lidera w dziedzinie walki ze zmianami klimatu.

Reklama

Jak się oczekuje, węgiel zacznie być wydobywany na powierzchnię półtora roku po rozpoczęciu budowy Woodhouse Colliery.

Ostatnią nową głębinową kopalnią węgla w Wielkiej Brytanii była Asfordby Colliery w hrabstwie Leicestershire, której budowę zaczęto w 1987 r. Z kolei ostatnią działającą głębinową kopalnię węgla - Kellingley Colliery w hrabstwie North Yorkshire - zamknięto w 2016 r.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)