Tylko w trzech krajach europejskich komunikatorów wykorzystujących internet używa procentowo mniej osób niż w Polsce (65 proc.); chodzi o: Słowenię (63 proc.), Bułgarię i Rumunię (po 64 proc.) - zauważyła Woźniak. Jak dodała, pod tym względem jesteśmy na równi z Grecją, daleko nam jednak do europejskiej czołówki: Danii (90 proc.), Holandii i Hiszpanii (po 91 proc.).

Wynik naszego kraju znajduje się poniżej średniej UE, która wynosi 75 proc. - wskazała ekspertka. Zaznaczyła, że stosunkowo niski procent osób, które korzystają z komunikatorów do rozmów czy wysyłania wiadomości, nie świadczy jednak o technologicznej przepaści między Polską a krajami Europy Zachodniej.

"Różnica niemal 30 punktów procentowych między Polską a innymi państwami Europy wygląda zaskakująco, ale nie wydaje się, że problemem jest gorszy dostępu do internetu czy odpowiedniego sprzętu. Wystarczy przeanalizować dane z różnych grup wiekowych. Wśród grupy 16-24 lata wykorzystanie komunikatorów jest na poziomie 95 proc., co jest wynikiem powyżej europejskiej średniej, z kolei w grupie 65-74 lata jest to zaledwie 24 proc." - wskazała.

Jak oceniła, polscy seniorzy nie są szczególnie przekonani do takiej komunikacji. Zapewne dlatego, że wychowali się w innych czasach i nie są tak otwarci na nowinki technologiczne jak ich rówieśnicy z Europy Zachodniej.

Reklama

Dodała, że wraz z dorastaniem kolejnych pokoleń popularność komunikatorów internetowych z pewnością będzie jeszcze rosła. Dlatego szczególnie ważna jest kwestia ich bezpieczeństwa.

"Warto jednak pamiętać o tym, że darmowe komunikatory nie zawsze spełniają podstawowe funkcje bezpieczeństwa. +Płacimy+ w nich zazwyczaj naszymi danymi, które są udostępniane przez producentów np. w celach marketingowych" - wskazała.

Jak dodała, według danych Eurostatu prawie 23 proc. Polaków nigdy nie ograniczyło ani nie odmówiło aplikacji dostępów do danych osobowych. "To alarmujące dane" - oceniła Woźniak.

Wskazała, że płatne komunikatory obecne na rynku często zostawiają pewne „furtki”, które potencjalnie umożliwiają przejęcie naszych konwersacji.

Ekspertka przypomniała, że 15 lipca przypada Światowy Dzień bez Telefonu Komórkowego. Jak zaznaczyła, całkowita rezygnacja ze smartfonu może nie być możliwa w obecnych czasach, ale użytkownicy mogą wykorzystać tę okazję do zastanowienia się, jaką wagę przywiązują do bezpiecznej komunikacji przez internet.