Polska szykuje system antydronowy

W środę Kosiniak-Kamysz był pytany przez dziennikarzy o zapowiadany od kilku tygodni program budowy systemu antydronowego, który ma chronić polską przestrzeń powietrzną przed atakami dronami, np. takimi, jaki miał miejsce w nocy z 9 na 10 września.

W odpowiedzi szef MON zapewnił, że prace nad zaprojektowaniem takiego systemu już trwają, trwają też negocjacje z producentami sprzętu. Dodał, że chodzi o „wszechstronny program dronowy i antydronowy” budowany w oparciu o doświadczenia Ukrainy, a także innych państw, które w ostatnim czasie doświadczają naruszeń swojej przestrzeni powietrznej.

Rola polskiego przemysłu obronnego

Podkreślił, że w przygotowywanym programie główną rolę będzie odgrywał polski przemysł obronny – w tym prywatny – ale „będą też kooperanci – nasi sojusznicy”.

Szef MON zwrócił uwagę, że w projekcie chodzi przede wszystkim o efektory, czyli sprzęt przeznaczony stricte do zwalczania zagrożeń. – Kwestię obrazowania mamy już dość dobrze zabezpieczoną – ocenił, wskazując m.in. na zamówione rozpoznawcze aerostaty „Barbara” czy polskie systemy pasywnej lokacji, które niedługo zaczną wchodzić na wyposażenie wojska. Dodał, że skupiając się na budowie systemu obrony przeciwdronowej, nie można jednocześnie zaniedbywać innych aspektów obrony powietrznej – przed rakietami czy wrogim lotnictwem.

Harmonogram realizacji

Dopytywany, kiedy można spodziewać się przedstawienia programu, Kosiniak-Kamysz zapewnił, że chodzi o „najbliższe dni, najbliższe tygodnie”. - Chciałbym, żeby wydarzyło się to jeszcze w listopadzie – dodał.

W ostatnich dniach o kwestii systemu antydronowego wypowiadał się też wiceszef MON Cezary Tomczyk, który w rozmowie z agencją Bloomberg wskazał, że „jesteśmy gotowi rozważać zewnętrzne propozycje czy rozwiązania (…) ale priorytet dajemy projektom krajowym”. Dodał, że rozwiązania wprowadzane w ramach inicjatyw unijnych będą mogły w przyszłości uzupełniać polską koncepcję obrony przed bezzałogowcami.

Tomczyk przekazał, że działania związane z budową polskiego systemu antydronowego mają obejmować inwestycje w technologie wykrywania, zakłócania i neutralizowania dronów w ramach szerszego programu obrony przeciwlotniczej. Pierwsze efekty są oczekiwane w ciągu trzech miesięcy od momentu ogłoszenia rozpoczęcia prac, a pełny system ma być gotowy za dwa lata.

Finansowanie i wsparcie unijne

Zauważył też, że polskie firmy powinny realizować co najmniej połowę kontraktów związanych z budową polskiej tarczy antydronowej. Dla sfinansowania prac nad systemem obrony przed dronami – jak podał – resort obrony planuje wykorzystać środki z programu Unii Europejskiej SAFE. Polska ma być największym beneficjentem tych środków i otrzymać na cele związane z obronnością 43,7 mld euro.